- Strona główna
- Czechy
- Słowacja
- Węgry
- Wyszehrad w Polsce
- Galeria
- Kontakt
- O serwisie
Mimo akcji protestacyjnej kilku posłów opozycji wywodzących się z liberalno-zielonej partii Polityka Może Być Lepsza oraz socjaldemokratycznej Koalicji Demokratycznej i ich zwolenników, węgierski parlament przyjął w piątek ustawę dotyczącą nowej ordynacji wyborczej (m.in. nowego podziału na okręgi wyborcze) i pakiet ustaw finansowych (m.in. wprowadzenie podatku liniowego i regulującej nowe zasady funkcjonowania banku centralnego).
Agencja Standard&Poors (S&P) obniżyła wczoraj rating Węgier do poziomu BB+. Jest to kolejna obniżka ratingu, która spada na Budapeszt, pomimo działań podejmowanych przez rząd. Gabinet Viktora Orbána nie zgadza się z decyzją S&P twierdząc, że Węgry padają ofiarą kryzysu w strefie euro.
Szef Komisji Europejskiej, José Manuel Barroso, przesłał do premiera Węgier list, w którym domaga się zmiany projektów dwóch ustaw, uważanych za niezgodne z prawem europejskim.
Wg węgierskiego portalu Origo Barroso zażądał, aby Budapeszt wycofał się z projektów ustaw o banku narodowym i stabilizacji finansowej. Podjęcie tych kroków miałoby być warunkiem przyznania Węgrom pożyczki ze środków Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Unii Europejskiej.
Kierownictwo Czeskich Linii Lotniczych CŠA (České aerolinie, Czech Airlines) osiągnęło porozumienie z pilotami, którzy sprzeciwiali się zwolnieniom i przekazaniu kilkunastu samolotów CŠA spółce córce Holidays Czech Airlines.
Jednym z celów rządu Viktora Orbána na przyszły rok jest ograniczenie deficytu budżetowego do 2,5 % PKB. Tymczasem według Narodowego Banku Węgierskiego deficyt może sięgnąć aż 3,6 % PKB.
Według specjalistów z banku centralnego, sytuacja gospodarcza Węgier pogorszyła się od października – czego jednym z symptomów był spadek wartości forinta – w związku z czym, o ile październikowa prognoza NBW przewidywała, że przyszłoroczny deficyt budżetowy wyniesie ok. 3,2 % PKB, o tyle w grudniu wygląda na to, że deficyt może wynieść od 3,4 do nawet 3,6 % PKB.
BKV (Budapesti Közlekedési Zártkörűen), budapeszteński Zarząd Transportu Miejskiego, tonie w długach, w związku z czym zagrożona jest m.in. budowa czwartej linii metra.
Wg opublikowanego wczoraj badania Eurostatu, prezentującego poziom produktu krajowego brutto i rzeczywistej konsumpcji na mieszkańca w UE za rok 2010, wśród państw Grupy Wyszehradzkiej najbardziej zamożne są Czechy, a najmniej Węgry i Polska.
Z badania przeprowadzonego przez think-tank CESTA (Centrum pro sociálně-tržní ekonomiku a otevřenou demokracii; Centrum na rzecz gospodarki społeczno-rynkowej i otwartej demokracji) i demografa Tomáša Fialę z Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Pradze (Vysoká škola ekonomická v Praze) wynika, że pod koniec XXI wieku w Czechach może żyć tylko 6,5 miliona ludzi. Obecnie kraj zamieszkuje ponad 10,5 miliona osób.
Jak wynika z przeprowadzonego niedawno przez Instytut Nézőpont badania opinii, 57 % Węgrów uważa, że obniżenie przez agencje ratingowe statusu Węgier było niesprawiedliwe. 74 % badanych uważa, że obecne osłabienie węgierskiej waluty – forinta – może być spowodowane działaniami spekulantów.
Prezydent Czech Václav Klaus (na zdjęciu) zaprezentuje jutro we Wrocławiu swoją nowa książkę pt. „Kde začíná zítřek” („Gdzie zaczyna się jutro”), której polski przekład ukazał się niedawno nakładem wydawnictwa Ossolineum. Miejscem spotkania z Klausem będzie Aula Leopolidna Uniwersytetu Wrocławskiego (pl. Uniwersytecki 1). Początek o godz. 14.
"Never Tear Us Apart" to jeden z największych przebojów australisjkiej grupy INXS (1977-2012), który znalazł się w... |